Klasy 4d i 4e z wizytą w Archiwum Państwowym w Lublinie

Kiedy pani Monika Szukałczyk – Jop – nasza nauczycielka historii zaproponowała nam wycieczkę do Archiwum Państwowego w Lublinie, zgodziliśmy się bez wahania. 12 czerwca 2018 r. wybraliśmy się do naszego wojewódzkiego miasta, aby zobaczyć zbiory zgromadzone w Archiwum Państwowym oraz zwiedzić Stare Miasto.
Stare Miasto to historycznie najstarsza część Lublina. W czasie spaceru mogliśmy podziwiać renesansowe kamienice – a szczególnie kamienicę Konopniców, dawny ratusz, czyli Trybunał Koronny, Wieżę Trynitarską, Teatr Stary. Zwiedziliśmy także wnętrza dwóch najważniejszych dla miasta świątyń – bazylikę dominikanów, w której podpatrywaliśmy prace konserwatorskie oraz przepięknie odnowioną Archikatedrę św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty z cudownym obrazem Matki Bożej.
Pani Monika Szukałczyk – Jop, która była naszym przewodnikiem, opowiedziała nam o najważniejszych wydarzeniach związanych z tymi zabytkami, m. in o podpisaniu aktu unii lubelskiej w klasztorze dominikańskim, o okolicznościach śmierci Jana Kochanowskiego, o cudzie lubelskim w archikatedrze, świętych relikwiach w kościele dominikanów i wielu innych faktach.
W Archiwum Państwowym naszym przewodnikiem był pan dr Robert Jop – historyk i pracownik tej instytucji. Najpierw zobaczyliśmy dwa magazyny z archiwaliami dowiedzieliśmy się, że dokumenty muszą być przechowywane w specjalnych warunkach – bez dostępu światła słonecznego, w odpowiedniej temperaturze i wilgotności powietrza. Byliśmy również w pracowni naukowej, gdzie można badać dokumenty archiwalne. W pracowni digitalizatorskiej dowiedzieliśmy się, na czym polega digitalizacja dokumentów oraz mogliśmy przetestować pracę wielkiego skanera, co bardzo nam się podobało. Zwiedziliśmy wystawę archiwaliów, gdzie oglądaliśmy stare i cenne dokumenty. Dowiedzieliśmy się także, że najstarszy dokument przechowywany w Archiwum Państwowym w Lublinie ma już 701 lat i jest to przywilej lokacyjny miasta Władysława Łokietka z 15 VIII 1317 r., czyli dokument potwierdzający założenie Lublina, którego kopię widzieliśmy również na wystawie.
Okazało się, że Lublin, który tak dobrze znamy, skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic.