Wycieczka do Warszawy
5 kwietnia klasy II c i III c wyjechały na całodniową wycieczkę do stolicy. Program był bardzo ambitny, więc trzeba było dzień rozpocząć bardzo wcześnie, by wszystkie punkty programu obejrzeć .
Na początku uczniowie obejrzeli Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie wjechali na 30 piętro, na taras widokowy.
Stamtąd mogli podziwiać panoramę miasta i zakupić pamiątkową monetę, czy inne pamiątki.
Kolejnym punktem był Grób Nieznanego Żołnierza, gdzie uczniowie zobaczyli zmianę warty. Zwiedzali też Park Saski, oglądali grającą ławeczkę, zegar słoneczny czy posągi. Następnie udali się pod pomnik Lecha Kaczyńskiego.
Słuchając pani przewodnik opowiadającej o zabytkach i historii miasta – uczniowie udali się spacerkiem na Stare Miasto.
Po drodze mijali Pałac Prezydencki, a także oglądali miniatury warszawskich zabytków.
Na Placu Zamkowym oglądali Zamek Królewski, kolumnę Zygmunta III Wazy, pozostałości murów obronnych miasta i wielki tłum mieszkańców i turystów spacerujących ulicami Warszawy.
Uczniowie mogli zobaczyć też dawne samochody i autobusy jeżdżące po naszych drogach.
Po częściowym zwiedzaniu Starówki wszyscy udali się na obiad, a następnie do Telewizji Polskiej, gdzie mogli zapoznać się z ciekawostkami związanymi produkcją filmów i sztuk teatralnych.
Dzieci obejrzały reżyserkę, studia filmowe, magazyny, a także stojący na zewnątrz zamek do filmu „Korona królów”. Przeszły również do studia „Pytanie na Śniadanie”, gdzie obejrzały materiały przygotowywane na następny dzień do tego programu.
Kolejnym punktem był taras widokowy Lotniska Chopina, gdzie uczniowie podziwiali startujące i lądujące samoloty.
Stamtąd wszyscy udali się pod Belweder, gdzie usłyszeli historię tego miejsca, a potem pod pomnik Fryderyka Chopina, czyli do Łazienek Królewskich, Następnie spacerkiem przeszli pod Pałac na Wodzie .
Ostatnim punktem wycieczki był powrót w samo serce Warszawy, czyli na Starówkę, gdzie można było obejrzeć Syrenkę Staromiejską, piękne warszawskie kamienice, przejść pod Barbakan i pomnik Małego Powstańca.
Wycieczka, choć wyczerpująca, była bardzo udana i ciekawa.
Ewa Czechowska